Dla Josie Quinn to miał być wyjątkowy dzień. Ostatecznie w sukni ślubnej pójdzie nie przed ołtarz, lecz na miejsce zbrodni.
Dwunastoletnia Holly Mitchell leży przed wejściem do niedużego kościoła na obrzeżach Denton. Jest martwa. W rękach trzyma laleczkę z szyszek.
Do śledztwa włącza się Josie Quinn, która rozpoznaje dziewczynkę. Jej matka, Lorelei Mitchell, jakiś czas temu wyciągnęła detektywkę z tarapatów podczas drogowej kraksy.
Przeszukanie domu Lorelei przynosi kolejne wstrząsające odkrycia. Kobieta nie żyje, a młodsza z jej córek zniknęła. Czego tak bardzo bali się mieszkańcy tego odciętego od świata budynku, że nie było tu żadnych ostrych przedmiotów, a w drzwiach pokoi zamontowano zamki?
Gdy policjantka jest bliska zdemaskowania mordercy, dochodzi do kolejnej tragedii, a na przedniej szybie samochodu Josie ktoś zostawia szyszkową lalkę. Ten makabryczny prezent nie zwiastuje niczego dobrego...
powrót